Kończy się 2021 rok, odchodzi w siną dal, a już za dwa dni nastanie rok kolejny. Dla wielu z nas był to na pewno czas trudny, dla innych ekscytujący. Mam nadzieję, że w komentarzach podzielicie się swoimi odczuciami i dokonacie własnych podsumowań. Jaki ten rok był dla mnie? Na pewno lepszy od poprzedniego.

Czym zajmowałam się w mijającym roku?

Mijający rok był dla mnie czasem, kiedy zmieniłam kierunek swoich działań. Z copywritera zaczęłam przeistaczać się w pisarza. Rzadko podejmowałam działania związane z pisaniem dla innych. Wyjątkiem była praca dla osób, które cenię, z którymi już współpracowałam, niekiedy nie jeden raz. Powstały więc artykuły we współpracy z biurem Itaka, a także kilka dobrze płatnych zleceń. Rozwijałam nadal moje 5 stron internetowych oraz dbałam o dobry kontakt z odbiorcami, dzięki grupie Wyspa Rodos oraz profilom internetowym. Sprzedaż książek przekazałam dystrybutorom, sam poświęcając się zbieraniem materiałów do nowych oraz robieniem zdjęć. Przeniosłam też jeden z moich blogów kulinarnych na nowo zakupioną domenę https://prosteprzepisy.com

Pod koniec roku, ponownie dzięki systemowi Ridero powstało drugie wydanie książki „Na półmetku” z okładką Anny Grafik. Pierwsze wydanie z 2018 roku wydane zostało przez Wydawnictwo Psychoskok. Drugie wydanie przeszło kolejną, trzecią już korektę oraz jak już wspomniałam, dostało nową okładkę. Ponadto trafiło w formie papierowej do księgarni Bonito. W formie elektronicznej oraz druku na życzenie można ja nadal zakupić przez Ridero, oraz księgarnie internetowe np. Virtualo.

Zaczęłam również pisać kontynuację powieści pod roboczym tytułem „Życie zaczyna się po 40”. Po 30 tys. znaków musiałam jednak zrobić przerwę. Odezwało się bowiem do mnie pewne szanowane wydawnictwo, które zaproponowało współpracę. Po podpisaniu uowy zaczęliśmy współpracę, której efekty będziecie mogli oglądać na wiosnę.

Kończy się pewien etap

Kończy się nie tylko rok, ale jak dla mnie także pewien etap. Etap, kiedy musiałam szukać klientów i walczyć o zlecenia. Koniec z nieefektywnymi, a zabierającymi czas zajęciami. Nigdy więcej wypełniania ankiet, klepania tekstów zapleczowych i polecania dziwnych serwisów. Koniec z nisko płatnymi zleceniami oraz wykorzystywaniem przez inne osoby. Dość rozmieniania się na nic niewarte działania!

Plany na przyszłość

Plany mam bardzo skrystalizowane, a wiążą się one z literaturą. Pisanie, pisanie i pisanie. Prowadzenie nadal moich stron, blogów i social media, ale także pisanie dla siebie.

Na początek skończenie projektu wydawniczego, nad którym teraz pracuję, a którego efektami mam nadzieję pochwalić się za kilka miesięcy.

Kolejna w planach jest moja książka, która leży odłogiem, czekając na skończenie. Daję jej i sobie czas do końca 2022 roku. Mam nadzieję, że wówczas wyglądnie już z drukarni i będę mogła skreślić ją z listy zadań do wykonania.

Trzeci projekt pisarski, o którym myślę to konkurs Biedronki, do którego przymierzam się już od dwóch lat. Nie pisałam dotychczas dla dzieci, dlatego będzie to na pewno wyzwanie.

W głowie skrystalizowały mi się pomysły na kolejne, mam nadzieję ciekawe projekty, ale te będą musiały poczekać na swoją kolej. Poza tym chcę czytać, znacznie więcej niż teraz, bo tak wiele jest do przeczytania, a tak mało czasu na to. Dlatego postanowienia noworoczne zaplanuj z głową!

Serdeczne życzenia

Na zakończenie chciałabym podziękować wszystkim wam, moim czytelnikom, bez których całe to pisanie byłoby pozbawione sensu. Mam nadzieję, że zechcecie zostać ze mną także w nadchodzącym roku, mimo korekty kierunku, w którym zmierzam.

Zechciejcie też przyjąć najserdeczniejsze życzenia dobrego zdrowia, znalezienia swojej drogi zawodowej, finansowej niezależności oraz wszelkiej pomyślności w 2022 roku!

Instagram
LINKEDIN
Share
Twitter
Visit Us
Follow Me
EMAIL