Składanie sobie życzeń, z okazji świąt to zwyczaj, który liczy już kilka wieków. Etnografowie nie są zgodni co do dokładnej daty, jednak przyjmuje się, że zwyczaj ten pojawił się na ziemiach polskich w końcu XVIII wieku i zadomowił się na dobre, aż do dzisiaj.
Jak składać życzenia?
Savoir-vivre zakładał, że wyrazy pamięci mogły być składane jedynie osobiście, ale już przekazane przez telefon uważane były za nietakt. Wyjątkiem były powinszowania składane osobom, którym z powodu odległości nie mogliśmy przekazać ich osobiście. Kaligrafowano wówczas karty, często opatrując adresata ułożonymi osobiście serdecznościami, a nawet rymami.
Wszystko zmieniło się wraz z upływem czasu oraz ze wzrostem tempa życia. Dzisiaj w dobie Internetu życzenia składamy mailem, za pomocą wiadomości tekstowej, komunikatorów lub serwisów społecznościowych.
Nie ma w tym nic złego, o ile życzenia te będą spersonalizowane, czyli dopasowane do konkretnej osoby. Inaczej zwrócimy się do kogoś bliskiego, do przyjaciół, a inaczej do osób znajomych lub wręcz do obcych. Czego innego będziemy życzyć dziecku, a inne słowa skierujemy do osoby starszej. Inne złożymy klientom, inne szefowi, a jeszcze inne babci – sąsiadce.
Komu składać życzenia?
Niestety często życzenia składamy odruchowo, taśmowo, każdemu jak leci. W pracy, na firmowych Wigiliach, kończąc naukę w szkole, na ulicy, w sklepie, po prostu wszędzie. Traktowane jest to instrumentalnie i tak powszechne, jak powiedzenie komuś „dzień dobry”, czy „na zdrowie”, gdy kichnie.
Dlatego uważam, że najlepsze powinszowania są skierowane do osób bliskich, o których wiemy czego im życzyć. Takie życzenia są też bezpieczniejsze, od tych serwowanych ogólnie. Nie wiemy przecież, czy dopiero co poznana osoba obchodzi święta, a jeżeli tak, to czy mają one dla tej osoby wymiar religijny, czy świecki lub wręcz komercyjny. A może nie obchodzi świąt z powodów religijnych lub światopoglądowych.
Kiedy życzeń nie składać?
Życzenia stały się dzisiaj czymś w rodzaju obowiązku, a przecież nie taka jest ich istota i należałoby przywrócić im właściwe miejsce. Dlatego, jeżeli nie uznajesz składania życzeń lub masz inne powody, by zamilknąć, to zrób to! Żaden dorosły, myślący człowiek nie powinien się o to obrazić. Nie warto kultywować tradycji, tylko dlatego, że jest i stała się obowiązkiem.
Jeżeli składamy życzenia, dlatego że tak wypada, bo boimy się utraty znajomości, bo uważamy, że nie obdarowany nimi, obrazi się na nas lub pomyśli o nas źle, to są to wszystko złe powody do składania wyrazów życzliwości. Jeżeli to ma być obowiązek, wyklepana regułka lub formułka życzeniowa, to lepiej sobie odpuścić.
Nie składajmy również życzeń, które w podtekście mogłyby kogoś urazić, zawstydzić, które są nieszczere, złośliwe lub nietaktowne. W przeciwnym wypadku możesz zostać odebrany jako zwykły cham.
Jakie powinny być życzenia?
Życzenia są darem, który chcemy podarować tym, którym dobrze winszujemy. Dlatego powinny być one szczere i z serca płynące. Przekazując je, powinniśmy pomyśleć o adresacie, gdyż tylko wówczas okażemy mu zainteresowanie, a nasze życzenia będą dopasowane jak ciepłe rękawiczki, z tym że ogrzeją serce, a nie dłonie.
Nie znaczy to, że wszystkie formułki są złe. Osoby, które mają trudności ze skleceniem zdania lub prostych życzeń, lub ci, którzy chcą złożyć życzenia osobom mało znanym, powinny poprzestać na prostych życzeniach szczęścia, zdrowia i pomyślności, gdyż są to powinszowania bezpieczne i uniwersalne.
Wysłaliśmy lub wysyłamy kartki, umieszczamy elektroniczne kartki w sieci, więc zadbajmy, aby nasze życzenia były przemyślane, przyjemne i taktowne.
Zdrowych, bezproblemowych Świąt i do przyszłego Nowego Roku!