Z czasów swojej młodości pamiętam hasło sezon ogórkowy i bynajmniej nie odnosił się on do czasu przygotowywania przetworów z ogórków. Był związany raczej z zastojem kulturalnym, brakiem nowych programów i czasem odpoczynku. To był raczej sezon powtórek, odgrzewanych sensacji i wakacyjnych, lekkich tematów. Czy nadal tak jest?
Definicja sezonu ogórkowego
Słownik języka polskiego mówi, że „sezon ogórkowy to okres letniego zastoju w życiu kulturalnym”. Dodać należałoby, że także zastój w życiu społecznym, politycznym i gospodarczym. Urzędy pracują na pół gwizdka, teatry są zamknięte, a redakcje prześcigają się w wymyślaniu lekkich, letnich tematów. Wiadomości nie musiały być aktualne. Taki sezon trwa przez okres wakacyjny, czyli od końca czerwca do końca sierpnia. Jednak teraz czas ten się rozmywa, a to za sprawą mediów społecznościowych.
Sezon ogórkowy w biznesie
To dla wielu twórców i freelancerów nadal czas wytężonej pracy. Zwłaszcza ci, którzy prowadza biznes sezonowy lub związany z podróżami są w tym czasie najbardziej aktywni. Niektórzy jednak zawieszają na ten czas działalność i wyjeżdżają na wakacje, o czym wspominałam już w artykule Urlop freelancera. Dla innych, którzy nadal pracują, może być to ciężki czas, wiążący się z mniejszym zainteresowaniem ich działalnością lub mniejszym popytem na ich usługi.
Jednak w żadnym przypadku nie powinien to być czas stracony, gdyż można go wykorzystać na porządki w papierach, towarze lub na stronie internetowej. Warto zadbać o przygotowanie nowej oferty lub dywersyfikację działalności. W końcu można wykorzystać letnie miesiące na odpoczynek i nabranie sił przed okresem wytężonej pracy.
Czy sezon ogórkowy nadal istnieje?
Mimo że nadal w okresie letnim królują tematy lekkie, to nie brakuje też poważnych i bardzo aktualnych. Dzięki internetowi i mediom społecznościowym przebieg informacji jest szybszy, a dziennikarze i politycy dzielą się swoimi przemyśleniami nawet na wakacjach. Ponadto życie kulturalne nie zanika, lecz dzięki rozwojowi turystyki rozwija się w najlepsze, by zaspokoić potrzeby odwiedzających dane miejsca gości. Właśnie okres wakacyjny obfituje w różne imprezy na świeżym powietrzu, festiwale, czy koncerty. Nawet niektóre teatry jada w plener, dając przedstawienia pod chmurką.
Dlatego uważam, że typowy sezon ogórkowy już nie istnieje. A jakie jest twoje zdanie?
