Rok 2017 odchodzi w siną dal, a już za kilka dni nastanie rok kolejny. Jednak chciałam się jeszcze zatrzymać przy starym roku, by krótko go podsumować.

Osobiście był to dla mnie rok zmian. Przede wszystkim rzuciłam pracę na etacie i rozpoczęłam pracę na własny rachunek. Powody, które mnie do tego skłoniły to wypalenie zawodowe oraz problemy zdrowotne. Impulsem do zmiany kierunku było wydanie w formie e-booka mojej książki „Na półmetku”, która spektakularnego sukcesu nie odniosła, być może dlatego, że większość osób nadal przekłada książki papierowe nad wydania elektroniczne. Jednak każdy czytelnik, o otwartym umyśle wie, że zarówno papier, jak i wydanie elektroniczne mają swoje zalety i wady, o czym pisałam w poście „Książka elektroniczna czy papierowa?”.

Wraz z podjęciem decyzji o rezygnacji z etatu, powstał pomysł założenia bloga o pracy na swój własny rachunek i tak powstał blog na WordPressie, który miał być internetowym zapisem moich zmagań z nową sytuacją.
Pierwszy wpis umieściłam 9 lutego 2017 roku, czyli niemal jedenaście miesięcy temu i przypięłam go, gdyż jest zarazem wstępem wyjaśniającym, dlaczego niekiedy trzeba zrzucić więzy związane z pracą na etacie.
Blog szybko zmienił charakter oraz adres, kiedy po wykupieniu domeny przeniosłam na nowy adres pracanaswoim.com i zaczęłam opisywać swoje doświadczenia z pisaniem, szukaniem nowej drogi, formach pracy zdalnej, których się podejmowałam. Dołożyłam też kilka recenzji przeczytanych książek czy własnych przemyśleń w formie felietonów.

Czym się zajmowałam w mijającym roku? Próbowałam ankiet i klikania w reklamy. Nie polecam! Niemal równocześnie zaczęłam pisać proste teksty, zdobywając zlecenia poprzez kilka platform dla piszących. O tym też pisałam, punktując ich zalety i wady. Ostatecznie zostałam przy pisaniu, jednak skupiam się bardziej na własnej twórczości oraz tekstach tematycznych dla stałych zleceniodawców. Sporadycznie, gdy mam czas piszę dla jednej platformy, wybierając jednak te lepiej płatne zlecenia.
Pod koniec roku dzięki systemowi Ridero wydałam również dwa poradniki, związane ściśle z moimi zainteresowaniami kulinarnymi. W sumie w mijającym roku powstało 57 postów oraz fan page na Facebooku.

Równocześnie chciałabym w tym miejscu podziękować wszystkim moim czytelnikom, bez których całe to pisanie byłoby pozbawione sensu. Mam nadzieję, że zechcecie odwiedzać stronę również w nadchodzącym roku.

Zechciejcie przyjąć życzenia znalezienia swojej drogi zawodowej, finansowej niezależności oraz wszelkiej pomyślności w 2018 roku!




Instagram
LINKEDIN
Share
Twitter
Visit Us
Follow Me
EMAIL